Pieniądze klientów pod specjalną ochroną
W razie bankructwa banku pieniądze klientom zwróci BFG. Dotyczy to w zasadzie wszystkich wkładów do określonej wysokości, ale nie dotyczy produktów inwestycyjnych. Nikt nie zrekompensuje jednak utraty wartości depozytu w wyniku inflacji. Poważnym zagrożeniem jest też cyberprzestępczość.
Co bierzemy pod uwagę, decydując o sposobie lokowania oszczędności? Niewątpliwie ważne jest to, ile zarobimy. Przeglądając oferty banków, wybieramy te z wyższymi odsetkami. Niekiedy dajemy się namówić na produkty inwestycyjne z nadzieją, że przyniosą lepsze zyski.
Ale granice naszych poszukiwań są dość dokładnie określone poprzez indywidualne preferencje. Jeśli stawiamy na bezpieczeństwo, wpłacamy znaczną część zgromadzonego kapitału, zakładamy, że pieniądze mogą być potrzebne już niedługo, z pewnością w pierwszej kolejności pomyślimy o banku.
Ryzyko można ograniczyć, ale nie wyeliminować
Czy deponując oszczędności w banku, mamy pewność, że nie stracimy? Nie do końca tak jest. Owszem, gdyby bank (czy SKOK) upadł, odzyskamy pieniądze, bo zadziała system gwarantowania depozytów. Ale nikt nam nie zrekompensuje utraty wartości wkładu z powodu inflacji. Co gorsze, przed skutkami inflacji trudno się bronić, bo nie wiemy, jaka będzie np. za rok, gdy nasza lokata ze stałym oprocentowaniem się zakończy. Coraz większym zagrożeniem jest też cyberprzestępczość. Kliknięcie w przesłany przez oszustów link, przeprowadzanie operacji przez internet w otwartym wi-fi może sprawić, że złodziej przejmie dane do logowania, wejdzie na konto i ukradnie pieniądze.
Całkowite wyeliminowanie każdego rodzaju ryzyka nie jest możliwe, więc dobrze, że przynajmniej w niektórych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta